micialka napisał:

Ale gdy się ma przyjaciół kleryków, to o co być zazdrosnym?! (tak mi się wydaje ) Chyba założę post: "Przyjaźń damsko - klerykalna" czy jakoś tak . I wbrew pozorom jest to poważny temat... Pozdrawiam!

No proszę proszę! Pochwalam taką wypowiedź! Jednak mężczyźni są tacy zazdrośni...
A cóż byś chciała moja droga siostro zawrzeć w tak "poważnym" temacie hmmm...?

Ostatnio edytowany przez an.Agata (2006-11-20 16:50:46)

jejku.. jakie tu burzliwe dyskusje trwają..

wracając do pytania Ewelinki.. to myśle sobie, że nie mozna jasno rozgraniczyć kto "bardziej nadaje sie" na przyjaciela
Wiadomo, że kobiety i mezczyzni z innego punktu widzenia postrzegają konkretne sprawy.. Ja mogę w swoim życiu wskazać przyjaciół zarówno płci żeńskiej jak i męskiej . Przyznam się szczerze , że czasem wolę pogadać na jakiś temat z facetem, bo wiem, że szczerze i bez owijania w bawełnę powie mi co myśli... Czasem jest mi to bardziej potrzebne, niż przytakiwanie i pocieszanie przyjaciółki...
Uwazam,  ze jest to temat- rzeka  i nie sposob wyrazic swojej opinii o nim w jednym poscie;)

pozdrawiam ciepło;*

Nie ma zasady kto w przyjaźni jest lepszy... Widzę, że niektórzy za bardzo rozgraniczają kontakty dwóch płci, a przecież każdy z nas jest człowiekiem. Rozumie, że pewne wypowiedzi wynikają też z wieku i trzeba to uszanować Ale tak jak już Asia pisała - przyjaźń tego rodzaju jest i będzie jak najbardziej. Przecież jaki świat byłby nudny bez przyjaźni pomiędzy nami facetami i wami kobitkami. Poza tym to nie ma miłości bez przyjaźni więc ja na tym zamykam moją wypowiedź...

ja się spotkałam wielokrotnie że faceci nie chca sie przyjaźnić z kobietami. własciwie nie wiem dlaczego ale wydaje mi sie że taki cłwoiek jest próżny i nic warty. co prawda an benek kiedyś napisł ze przyjaźń mesko męska i damsko damska sa lepsze. tak sa fjne ale nie wiem czy lepsze. moze i lepiej się z koleżanka dogadac bo ma podbne problemy jak np ja bo jest kobieta - bo facetowi raczej wszystkiego sie nie powie
ale to są skrajne przypadki nam kobietom tez by było cięzko żyć bez was faceci a nawet nie cięzko a nudno tak wiec zakończe takimi słowami "NIECH żYJE PRZYJAźń DAMSKO-MęSKA"

to ja moze jeszcze dodam tyle, że ta  atrakcyjności poglądów spowoduje jeszcze do "nowości" w życiu
co mam na myśli, a to że oboje z przyjaciół może naucyc drugą osobe czegos nowego, co spowoduje że ta druga osoba zmieni swoje zycie ubarwi je dzieki czemu stanie sie piękniejsze to tez jest atut takiej przyjaźni

Emax...zgadzam się z Tobą..taka przyjaźń istnieje i jest czasem,ale tylko czasem,lepsza niż taka przyjaźń damsko-damska czy męsko-męska... też mam takiego przyjaciela, wiem,że mogę na niego liczyć i on także może liczyć na mnie..

Ja sie przyznam ze lepiej dogaduje sie z kobietami (chociaż że więcej marudzą od mężczyzn) ;P
A jesli sie dogaduje z mężczyznami to ze starszymi

a to przepraszam to jest was dwóch gratuluje ktos jeszcze??