INTERNETOWE FORUM RUCHU ŚWIATŁO-ŻYCIE W ŚWIĘTOCHŁOWICACH
Co decyduje o tym, że facet/kobieta Ci się podoba? Co sprawia, że jesteś nim/nią zainteresowany/a? Jakie cechy charakteru, wyglądu cenisz najbardziej u osób przeciwnej płci? Czy zakochanie to kwestia "zaiskrzenia" czy długotrwałego poznawania siebie nawzajem?
Czekam na Wasze opinie
Offline
jeśli chodzi o charakter to ja w mężczyznach cenię opiekuńczość i to że mozna czuć się przy nich bezpiecznie a jeśli chodzi o wygląd to ja zawsze patrze na oczy i usmiech nic więcej mi nie potrzeba
Ostatnio edytowany przez an.Marta (2007-04-09 19:52:16)
Offline
jeśli chodzi o charakter to ja cenie w facetach szczerość, skromność i tak jak Martusia bym mogła sie przy nim czuc bezpiecznie i kochana:)
jeśli chodzi o wygląd to nie mam zbyt wielu wymagań wysoki, najlepiej brunet (ale niekoniecznie) o pięknych oczach i zawsze czystych butach hehehe i tyle
Jeśli chodzi o zakochanie sie to wydaje mi sie ze miłość od pierwszego wejrzenia istnieje jednak by stwierdzić e cos jest między osobami to muszą się lepiej i dłużej znać lub potrzebować czasu by sie poznać
Ostatnio edytowany przez ewelinka (2007-04-10 10:24:51)
Offline
przede wszystkim cenię szczerość
Kobieta nie moze byc do mnie podobna pod względem cech (wyglądu również ) bo na pewno bym z nią nie wytrzymał.
Musi być otwarta, troszkę zwariowana, spontaniczna, wierna, ufna, zdrowo patrząca na świat, nie może chcieć się odchudzać.
no a jeśli chodzi o wygląd to najlepiej:
ciemna blondynka
szare, czasem niebieskie oczy
średniego wzrostu
koniecznie musi mieć ładne nogi
I musi być z Czerwionki !
Offline
an.Karol napisał:
ciemna blondynka
szare, czasem niebieskie oczy
średniego wzrostu
koniecznie musi mieć ładne nogi
hehe to prawie ja no ino se włoski farbnełam ale kiedys miałam ciemny bląd.
Hmm a co dla mnie ważne czuć sie przy nim bezpiecznie i nie mysleć przy nim czy robie cos źle czy dobrze po prostu być sobą. A z wygladu to ładne oczka szczerze mówiąc podobają mi sie coś ala metale ale ideałem jest mój przyjaciel ale on zawsze zostanie tylko moim przyjacielem hehe
Offline
Gość
Wszystkie wymienione tutaj zalety posiada mój mężczyzna kochany... i jeszcze wiele więcej!
micialka napisał:
Miłość to efekt długotrwałego poznawania siebie!
Racja! Ja mego Lubego znam już od podstawówki, potem tyle lat razem chodziliśmy na oazę i jakoś wymijaliśmy się ciągle, ale Pan pozwolił nam się wreszcie spotkać. Na miłość trzeba sobie zapracować, trzeba się postarać... tak myślę...
Ostatnio edytowany przez an.Agata (2007-04-12 00:05:52)
Moderator
jaki tam znów Luby...myślałem że Benedykt!?...no ale może się pogubiłem ...a ja Wam coś powiem, kiedyś słyszałem bardzo mądre zdanie a mianowicie : jest tylko jeden sposób żeby zrozumieć kobietę...tylko kto go zna??? ...prawda? ...a ja pójdę w zaparte i powiem że jeśli tylko którąś zrozumiem tak do końca to dam się dobrowolnie zamknąć w klatce na okres całego życia . Pozdrawiam wszystkie piękne kobiety i świeżych facetów
Offline
Kobiety już mają taki urok i ciężko je zrozumieć ale żeby nie było wam mężcyzni w życiu zbyt łatwo i nudno to kobiety zadają wam wiele urozmaicen w postaci np zagadkowych humorków ;D hahahaha
Misiu trzymamy cie za słowo heheh
Offline
Gość
an.Misiu napisał:
jaki tam znów Luby...myślałem że Benedykt!?
Ty już tam nie myśl Misio drogi!
Oczywiście, że Benedykt, mój luby!
Czy jest jakaś chętna kobieta, która chciałaby zamknąć Misia w klatce na całe życie?
ciekawy temat i z każdym mogłabym się zgodzić....
a mój ideał? hmmm....oczy,dzięki którym mogłabym zobaczyć wnętrze faceta..., szczery uśmiech....ogólnie uważam,że wygląd nie jest najważniejszy tylko charakter...
Drogi Misiu tak sie składa,że faceci nie mogą pojąć kobiet i ich zachowania i w ogóle, a ja nie potrafię zrozumieć niektórych facetów...i jeśli zrozumie tego,którego mam teraz na myśli to pójdę pieszo nad morze i z powrotem...naprawdę, czasami macie tak niezrozumiałe ,jak dla mnie, zachowanie,podejście do niektórych spraw...
a co do miłości..trochę jest dla mnie niejasna, ale wiem,że jest wspaniała...i teraz do mnie dociera,że miłość nie jest uczuciem lecz postawą..
Offline
drodzy mężczyźni narzekacie na to, że nas zrozumieć nie idzie, a sami jesteście chodzącą zagadką dla kobiet i wiecie problem polega na tym, że nie możemy się rozumieć do końca... było by to conajmniej nudne...
Offline
przecież nie napisałam,że się nie możemy zrozumieć ale uważam,że nie zawsze kobieta zrozumie pewne kroki faceta i na odwrót zresztą, nie można zgadzać ze wszystkim, bo wtedy i związki i nawet zwykłe relacje między ludzkie byłyby no trochę nudne
Offline
an.Agata napisał:
Czy jest jakaś chętna kobieta, która chciałaby zamknąć Misia w klatce na całe życie?
Zamknąć w klatce to nie ma problemu i dokarmiać tylko i wypuszczać na siusiu
Piszecie tu, że kobiety są takie niepojęte, a to Wy wiecznie przechodzicie andropauzę i to wtedy nie sposób Was zrozumieć...
Widać jest to efekt obustronny ;P
Offline